środa, 28 lipca 2010

Mam już 2 dni...

I tym sposobem od ponad dwóch dób jest z nami nasz najukochańszy szkrab:* Jest niesamowita, wręcz nie idzie oderwać od niej oczu. Jesteśmy już po 2 kąpielach i jednej nieprzespanej nocy, jednak Aleksandra jest póki co (nie zapeszając :)) strasznie dzielnym i spokojnym dzieciaczkiem. Opieka idzie nam jeszcze troszkę nieudolnie, ale ona znosi wszystko dzielnie bez najmniejszych grymasów, co widać na załączonej fotografii.

poniedziałek, 26 lipca 2010

Narodziny Aleksandry...

I tak nadszedł ten dzień, kiedy to nasza rodzinka powiększyła się o długo wyczekiwaną osóbkę. O godzinie 14:23 26 lipca 2010 na świat przyszła nasza cudowna córeczka Aleksandra Izabela. Malutka ( może nie do końca :) ) mierzyła 58 cm i jedyne 4000g, co przy stópce 8cm nie jest jakąś zawrotną wagą:P Dzień ciężki, pełen emocji ale należący do najpiękniejszych w życiu!!!!

Jako, że dopiero wróciłem ze szpitala,dwie fotki na szybko.

niedziela, 11 lipca 2010

Uwolnić Olkę 3- oczekiwanie...

Prawie połowa lipca, a wyczekiwania końca nie widać. Wszystko przygotowane na przyjście naszego Maleństwa.


Termin coraz bliżej, a pogoda nad wyraz "rozpieszcza" nas wokoło. Anka wymęczona przez upały coraz gorzej znosi ciąże, jednak to nie powstrzymało nas przed zrobieniem paru pstryków do rodzinnego albumu. Nawet ja załapałem się na wspólną fotkę z dziewczynami (podziękowania w stronę twórcy samowyzwalacza :) )